Zdaniem lekarzy i dietetyków podstawą zdrowych posiłków dla dzieci i dorosłych powinna być odpowiednio dobrana i zbilansowana kompozycja warzyw. Czy wiecie, że wiele warzyw korzeniowych i cebulowych od wieków uważa się również za skuteczne afrodyzjaki, przypisuje się im wręcz magiczne moce? Czy warzywa o fallicznych kształtach wpływają korzystnie na nasze libido? Co warto jeść podczas romantycznej randki, co zaserwować ukochanej osobie na śniadanie po wspólnie spędzonej nocy? Odpowiedzi na te i podobne pytania znajdziecie w tym artykule. Życzymy miłej lektury!
Warzywa korzeniowe uważane za magiczne afrodyzjaki
Afrodyzjaki to substancje mające w naturalny sposób pobudzać nasze zmysły i zwiększać popęd seksualny, ich nazwa wywodzi się od Afrodyty – utożsamianej z grecką boginią, płodności, miłości a nawet pożądania. Współcześnie afrodyzjaki wielu osobom kojarzą się z kosztownymi ucztami, podczas których spożywa się owoce morza, wyszukane dania i trudno dostępne owoce z najdalszych zakątków świata. Tymczasem warto mieć świadomość, że większość warzyw korzeniowych, które bardzo dobrze znamy i stosujemy w naszej kuchni to właśnie znane od wieków afrodyzjaki. Które warzywa korzeniowe wzmacniają miłosne pożądanie i poprawiają sprawność seksualną kobiet i mężczyzn?
- Szparagi - już sam ich falliczny kształt oddziałuje na naszą wyobraźnię i zachęca do miłosnych uniesień. W czasach starożytnych, np. w starożytnym Rzymie czy Egipcie, szparagi uznawano za potężny afrodyzjak, zaś w XVII-wiecznej Europie często podawano je podczas weselnych uczty jako "pokarm miłości". Szparagi były cenione także w kuchni staropolskiej - uważano bowiem, że pobudzają krążenie, wzmacniają organizm, zwiększają apetyt na miłosne igraszki.
- Pietruszka - w jej korzeniu mają znajdować się składniki poprawiające funkcje seksualne, zawiera wiele witamin i minerałów wspierających równowagę hormonalną. W wielu kulturach pietruszka była uważana za symbol siły, zdrowia i płodności. Jej regularne spożywanie miało wspierać ogólną witalność, co mogło być interpretowane jako wzmocnienie libido.
- Chrzan - w medycynie ludowej był postrzegany jako roślina "męska" – symbol siły, odwagi i energii. Przypisywano mu zdolność wzmacniania "ognia życia", co mogło przyczyniać się do jego reputacji jako afrodyzjaku.
- Maca - korzeń tej egzotycznej rośliny pochodzącej z Peru to silny afrodyzjak. Maca była tradycyjnie używana przez rdzennych mieszkańców Andów do wspierania płodności. Współczesne badania wykazały, że maca może poprawiać jakość spermy u mężczyzn oraz regulować cykl menstruacyjny u kobiet, co sprzyja płodności.
Rośliny cebulowe w miłosnej kuchni i dietetyce
Wspominając o warzywnych afrodyzjakach, nie sposób zapomnieć o czosnku, cebuli i innych roślinnych cebulowych, które korzymy głównie z intensywnym smakiem oraz charakterystycznym, czasem dość przykrym zapachem. Jak pokazują zachowane źródła literackie i świadectwa archeologiczne, już w starożytności doceniano magiczne wręcz właściwości roślin bulwiastych, wykorzystując je nie tylko w medycynie, ale też miłosnej sztuce kulinarnej.
- Cebula - była znana i ceniona już w dawnej kuchni arabskiej, gdzie podawano ją ugotowaną z grochem i przyprawioną mocno cynamonem, imbirem oraz kardamonem jako wspaniały afrodyzjak. Starożytni Grecy pisali, że cebula ,,mgli oczy i wzbudza miłosne chęci”, za afrodyzjak cebulę uważał również rzymski uczony z I wieku: Aulus Koreneliusz Celsus.
- Czosnek - wzmianki na temat jego magicznych mocy można znaleźć już w zabytkach z wczesnej starożytności. Np. w egipskich papirusach Kahuna i Carlsberga VIII zapisano, że kobieta może zaradzić swej bezpłodności poprzez wkładanie do pochwy czosnku. Spożywanie czosnku miało być również niezawodnym sposobem na potencję dla mężczyzn – o czym wspominał Owidiusz w swojej Sztuce kochania oraz Pliniusz Starszy podający przepis na magiczny napój z czosnku startego ze świeżą kolendrą i wymieszanego z czystym czerwonym winem.
- Kwiaty wytwarzające korzenie bulwiaste (narcyzy, krokusy, orchidee) - w dawnej tradycji i miłosnej sztuce kulinarnej również były uważane za skuteczne afrodyzjaki. Ciekawą wzmiankę na temat magicznej mocy bulw znajdziemy między innymi w zabawnej komedii Arystofanesa Sejm niewieści. Czytamy tu, że kobiety po przejęciu władzy uchwaliły dekret, zgodnie z którym młody mężczyzna, pragnący posiąść dziewczynę, w której jest zakochany, powinien najpierw oddać się miłości z kobietą co najmniej sześćdziesięcioletnią. Gdy pewien młody chłopak wzbraniał się na myśl o wypełnieniu tego przykrego obowiązku, jedna ze starszych kobiet doradziła mu, by zjadł przedtem jak najwięcej bulw (trufli), a zadaniu podoła. O zastosowaniu roślin cebulowych możemy przeczytać też w Sztuce kulinarnej Apicjusza. W rozdziale O bulwach wspomina on Warrona: ,,Na temat bulw warzywnych powiedziałem tylko to: »niech w wodzie gotują je ci, którzy szukają dostępu do Wenery, lub, aby były one podawane wraz z orzeszkami piniowymi albo sokiem z rokiety siewnej i pieprzem na uczcie z okazji ślubu zawieranego zgodnie z prawem".
Korzyści ze spożywania warzyw zdaniem lekarzy i dietetyków
Lekarze i dietetycy oczywiście nie wierzą w magiczne działanie warzyw korzeniowych i roślin bulwiastych, choć przyznają, że zawarte w nich witaminy oraz związki mineralne wpływają korzystanie na funkcjonowanie organizmu i mogą sprzyjać wzrostowi aktywności seksualnej. I tak np. warto wiedzieć, że seler zawiera androsteron i androstenol – substancje wspomagające produkcję hormonów wpływających na poziom libido, zaś czosnek jest bogaty w allicynę rozszerzającą naczynia krwionośne, zwiększającą ukrwienie narządów płciowych. Dietetycy zauważają, że również spożywanie cebuli może mieć wpływ na zwiększenie energii i witalności kobiet oraz mężczyzn. Wpływa ona korzystanie na nasze libido poprzez bogactwo zawartych w niej witamin i minerałów.
***
W opinii starożytnych najwięcej mocy do rozniecania płomieni miłosnych w ludzkim ciele i duszy miały czosnek i bliżej nie sprecyzowane gatunki bulw, rzadziej wspominali oni o afrodyzjakalnej potędze cebuli. Zarówno Grecy, jak i Rzymianie spożywali cebulę i czosnek w różnych postaciach: surowe, suszone, pieczone czy gotowane, przy czym na surowo jedzono je rzadziej z uwagi na wyczuwalny w nich ostry, długo utrzymujący się w powietrzu zapach. Smak surowego czosnku i cebuli jest przykry, a im cebula lub główka czosnku jest większa, tym bardziej ów smak daje się we znaki. Z kolei bulwy, czyli najczęściej pełne witamin i soli mineralnych cebulki roślin ozdobnych, spożywali ugotowane, z dodatkiem oliwy, ziół i sosu ze sfermentowanych ryb. Autorzy starożytni podkreślali, że cebula, czosnek i bulwy mają dobroczynne działanie na wzrost libido i kobiet, i mężczyzn zauważali, że szczególnie korzystnie wpływają one na wzmocnienie i przedłużenie erekcji oraz ogólne rozgrzanie ciała i lepsze ukrwienie narządów płciowych. Należy jednak zwrócić uwagę, że w opinii dawnych Greków i Rzymian spożywanie cebuli, czosnku i bulw nie zawsze pociągało za sobą korzystne konsekwencje dla ludzkiego organizmu. Oto bowiem powodują one powstanie w żołądku nieprzyjemnych gazów, wzniecają pragnienie, przytępiają wzrok i mogą być zbyt ciężkostrawne.
Dziś dopatrywanie się magicznych, wzbudzających pożądanie właściwości w cuchnących i często pospolitych bulwach albo warzywach korzeniowych może wydawać się zaskakujące. Przytoczone powyżej fragmenty tekstów źródłowych i odniesienia literackie zaświadczają jednak, że spożywanie afrodyzjaków, na czele z cebulą, czosnkiem, czy bulwami, było nieodłączną częścią kultury antycznej i dawnej magicznej obrzędowości związanej z płodnością.